Autor: Katarzyna Siwiec
Zostałem wezwany w charakterze świadka do Sądu Okręgowego w Poznaniu, wydział karny. Rozprawa odbędzie się za dwa i pół tygodnia. Czy muszę się stawić? Mieszkam w Rzeszowie i tu też pracuję w dwóch zakładach pracy, czyli to znaczna odległość i niemałe koszty. Co ze zwolnieniem z pracy? Czy mam skserować wezwanie i przedstawić je pracodawcom?
Aby nie musieć stawiać się do sądu, który Pana wezwał, powinien Pan napisać pismo do tegoż sądu z prośbą o przesłuchanie Pana w miejscu zamieszkania. Takie rozwiązania bardzo często się praktykuje. Generalnie, jeżeli świadek mieszka ponad 50 km od sądu, który wzywa go na przesłuchanie, i wnioskuje o przesłuchanie go w miejscu zamieszkania, zleca się to sądowi miejsca zamieszkania.
Pośrednio wynika to m.in. z § 118 ust 2 Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, który stanowi, że nie należy także zwracać się o przesłuchanie świadków do innego sądu, jeżeli odległość między miejscem ich zamieszkania a siedzibą sądu orzekającego nie przekracza 50 km, chyba że równocześnie świadkowie mają być obecni w czasie oględzin lub też nie mogą się stawić w siedzibie sądu orzekającego z powodu przeszkód trudnych do usunięcia.
Z uwagi na to, że termin rozprawy jest nieodległy, pismo należy napisać i wysłać do Sądu Okręgowego w Poznaniu jak najszybciej. Jeśli sąd wniosek uwzględni, dostanie Pan wezwanie z miejscowego sądu.
Pytanie o to, czy ma Pan skserować wezwanie i zanieść pracodawcom, chyba traci sens. Jednak informując na przyszłość – pracodawca ma ustawowy obowiązek zwolnić Pana celem stawiennictwa w sądzie, więc gdy zostanie Pan wezwany na świadka w lokalnym sądzie, powinien Pan skserować wezwanie i przekazać je pracodawcom, aby umożliwili Panu stawiennictwo w sądzie.
Zobacz też: Wniosek o przesłuchanie świadka za granicą
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika