• Data: 2024-06-18 Autor: Marek Gola
Sąsiad twierdzi, że na parkingu zarysowałam jego samochód. Nie zrobiłem tego, a sam fakt, że na swoim aucie ma kolor rys jak mojego samochodu nie może przecież być dla mnie wyrocznią. Moim zdaniem uszkodził pojazd w innych okolicznościach, a teraz chce wyłudzić z mojego ubezpieczenia. Na policji powiedziałam, że tego nie zrobiłam. Teraz sprawa trafiła do sądu karnego jako wykroczenie, które zaskarżyłam. Jak się bronić? Czuję się ofiarą. Czy takie sprawy się przedawniają?
W pierwszej kolejności zasadne byłoby ustalenie, jakie dowody w sprawie wykroczeniowej służą przeciwko Pani, a zatem na podstawie jakich dowodów sąsiad i policja próbują wykazać, że to Pani jest sprawcą porysowania samochodu sąsiada. Dostęp do akt wobec statusu obwinionego posiada Pani swobodny, co powoduje, że w każdym czasie może Pani iść do sądu i zamówić akta do czytelni. Najlepiej uczynić to telefonicznie, celem uniknięcia sytuacji, że akta będą u sędziego, który będzie akurat pracował nad Pani sprawą.
Analiza akt sprawy pozwoli ustalić linię oskarżenia, a jednocześnie pozwoli ustalić linię obrony. Należy zatem ustalić, czy linia oskarżenia opiera się wyłącznie na zeznaniach sąsiada i pobieżnej analizie jego samochodu, czy też do analizy wzięto Pani samochód, porównano miejsce zarysowania z Pani samochodem. Nadto czy Pani samochód posiada jakiekolwiek ślady zarysowania? Sąsiad i policja jako oskarżyciele winni dążyć do wykazania Pani winy, a Pani powinna wiedzieć jakimi argumentami oni się posługują.
Zobacz też: Niesłuszne oskarżenie o kradzież w sklepie
W przypadku braku dokumentacji fotograficznej Pani pojazdu, takowa winna być do sprawy dołączona z Pani inicjatywy. Nadto, o ile znajdzie się dowód na zarysowanie także Pani samochodu, należy dążyć do ustalenia, czy lakier, który jest na samochodzie sąsiada, jest lakierem pochodzącym z Pani pojazdu. Na ww. okoliczność można złożyć wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego. Po trzecie, w miarę możliwości winna Pani przejść okolicę i ustalić, czy miejsce, w którym rzekomo miało dojść do zarysowania pojazdu, jest objęte monitoringiem, a jeżeli tak, to należy wnioskować o to, by sąd zwrócił się do właściciela takiego monitoringu i zażądał jego udostępnienia.
W treści pytania wskazuje Pani, iż podejrzewa, w jakich okolicznościach samochód sąsiada mógł ulec zniszczeniu. Zasadne jest zatem przedstawienie tej wersji oraz w miarę możliwości dowodów potwierdzających jej występowanie.
Przeczytaj też: Kradzież w sklepie z monitoringiem
Małgorzata wracała z pracy, kiedy zauważyła, że jej sąsiad, pan Jacek, intensywnie ogląda swój samochód. Po chwili przyszedł do niej z pretensjami, twierdząc, że to ona zarysowała jego auto na parkingu. Małgorzata była pewna, że nie miała żadnej kolizji, ale Jacek pokazał jej zarysowanie, które jego zdaniem było w kolorze lakieru jej samochodu. Małgorzata zdecydowała się na wykonanie własnych zdjęć i dokładne obejrzenie monitoringu z pobliskiego sklepu, aby udowodnić swoją niewinność. Dzięki temu okazało się, że zarysowanie powstało dużo wcześniej, kiedy Jacka samochód był zaparkowany w innym miejscu.
Marcin był w szoku, gdy policja zapukała do jego drzwi, oskarżając go o uszkodzenie samochodu sąsiada. Sąsiad twierdził, że widział Marcina, jak rzekomo zarysował jego pojazd podczas manewrowania na parkingu. Marcin nie miał żadnych śladów zarysowania na swoim samochodzie, co potwierdziły zdjęcia, które zrobił natychmiast po oskarżeniu. Z pomocą adwokata złożył wniosek o przeprowadzenie ekspertyzy lakieru, który rzekomo znajdował się na samochodzie sąsiada. Ekspertyza wykazała, że lakier nie pochodził z samochodu Marcina, co ostatecznie doprowadziło do oddalenia zarzutów.
Katarzyna była na wakacjach, kiedy dowiedziała się, że jej sąsiadka oskarża ją o zarysowanie auta. Rzekome zdarzenie miało miejsce, gdy Katarzyna była za granicą, co potwierdzały jej bilety lotnicze i zdjęcia z podróży. Sąsiadka twierdziła, że widziała samochód Katarzyny na parkingu w dniu uszkodzenia, ale Katarzyna wiedziała, że to niemożliwe. Po powrocie złożyła wniosek o sprawdzenie monitoringu z parkingu, który jednoznacznie potwierdził, że w czasie, gdy miało dojść do zarysowania, samochód Katarzyny nie był nawet zaparkowany w tym miejscu. Dowody te przekonały sąd o niewinności Katarzyny.
Oskarżenia o zarysowanie samochodu mogą być niesłuszne i opierać się na subiektywnych opiniach lub niepełnych dowodach. Kluczowe jest zebranie i analiza wszelkich dostępnych dowodów, takich jak dokumentacja fotograficzna, monitoring czy ekspertyza lakieru, aby skutecznie obronić się przed niesprawiedliwymi zarzutami. Przykłady z życia pokazują, że odpowiednia obrona może doprowadzić do oddalenia oskarżeń i oczyszczenia z zarzutów.
Potrzebujesz pomocy w sprawie oskarżenia o zarysowanie samochodu? Skontaktuj się z nami, aby uzyskać profesjonalne porady prawne online i wsparcie w przygotowaniu niezbędnych pism. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika