• Data: 2024-08-06 Autor: Anna Sufin
Zamówiłem usługę montażu instalacji wentylacji mechanicznej i zgodnie z umową w maju wpłaciłem pierwszą transzę należnej kwoty – pierwszy etap został zakończony. Później kontakt z wykonawcą się urwał na kilka miesięcy. Termin wykonania całości usługi był na 30 lipca. W styczniu br. wpłaciłem drugą transzę należności oraz przedpłatę 100% za urządzenia. Wykonawca zamówił je u producenta, ale nie uregulował należności i po dwóch miesiącach producent sprzedał je innemu klientowi (dzwoniłem do producenta i od nich mam tę informację). Wykonawca do końca mnie zwodził, że dokona usługę montażu, jednak nie wykonał usługi nie ma nawet takiego zamiaru. Jak teraz powinienem działać, aby odzyskać pieniądze? Czy postępowanie wykonawcy kwalifikuje się na zarzut przywłaszczenia zgodnie z art. 284 K.k., czy jednak jest to niedotrzymanie terminu umowy z art. 635 K.c.? Co mi Państwo radzą?
Na początku zwrócę uwagę, że czym innym jest odpowiedzialność prawnokarna, czym innym zaś roszczenia cywilnoprawne – nie są to reżimy traktowane rozłącznie, stąd wystąpienie z zawiadomieniem o dokonaniu przestępstwa przywłaszczenia nie wyklucza wystąpienia do sądu cywilnego o zwrot pobranych kwot. Zgodnie z art. 284 Kodeksu karnego (K.k.):
„§ 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.”
Zobacz też: Jak odzyskać pieniądze od nieuczciwego wykonawcy
Przywłaszczenie jest tzw. przestępstwem kierunkowym – ma być popełnione „w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”. Czyli popełnieniu tego przestępstwa musi towarzyszyć zamiar niezwrócenia pobranych należności. „Aby przypisać sprawcy popełnienie przestępstwa z art. 286 §1 K.k., konieczne jest ustalenie spełnienia znamion strony podmiotowej czynu polegającej na tym, iż sprawca już w momencie złożenia zamówienia na dostawę towaru z odroczonym terminem płatności określonym w wystawionej fakturze lub w czasie odbioru towaru miał zamiar niezwrócenia należności, doprowadzając w ten sposób kontrahenta umowy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia go w błąd” (wyrok SN z 21.11.2007 r., V KK 66/07).
Zatem w opisanym przypadku należałoby ustalić, czy wykonawca już w momencie pobierania należności na materiały, które miał zamówić, zamierzał zatrzymać je dla siebie. Należałoby to ustalić na podstawie wszystkich dostępnych środków dowodowych. Ważne byłyby tu zeznania sprawcy. Natomiast już opisany bieg zdarzeń pozwala sądzić, że trudno byłoby przypisać wykonawcy zamiar przywłaszczenia środków. Wspomniał Pan bowiem, że wykonawca zamówił materiały – może on zatem twierdzić, że uczynił to z założeniem, że za nie następnie zapłaci. Dopiero dalszy tok zdarzeń spowodował, że zapłata nie nastąpiła (chyba że zamówienie musiało nastąpić zanim Pan zapłacił). Oczywiście inne okoliczności, takie jak stan zobowiązań wykonawcy, mogłyby obalić tę tezę – np. wobec wykonawcy było prowadzonych wiele egzekucji, wobec czego po wpłynięciu na jego konto pieniędzy od Pana zostały one zajęte przez komornika. Jeśliby udowodniono, że wykonawca wiedział, że nie będzie w stanie wykonać swoich zobowiązań, a wprowadził Pana w błąd co do okoliczności przeciwnej, można by także rozważać możliwość popełnienie przestępstwa oszustwa. Dlatego odpowiedzi na pytanie, czy doszło do popełnienia przestępstwa przywłaszczenia, można by udzielić dopiero po przeprowadzeniu postępowania dowodowego. To jednak nie oznacza, że nie może Pan złożyć zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa (w szczególności jeśli jest Pan w stanie przedstawić dowody na przykład na złą kondycję finansową wykonawcy, czyli coś, co potwierdzałoby jego zamiar przywłaszczenia) – wtedy organy ścigania musiałyby zbadać, czy do przestępstwa doszło. Nadmieniam, że dla takiego zbadania niezbędne byłoby wysłuchanie sprawcy, stąd gdyby do niego nie doszło, może Pan żalić się na ewentualne postanowienie o umorzeniu postępowania. Prowadzenie takiego postępowania zapewne podziałałoby mobilizująco do zwrotu wpłaconych kwot przez wykonawcę.
Przeczytaj też: Wyłudzenie pieniędzy i sposób na ich odzyskanie
Niestety organy ścigania niechętnie zajmują się sprawami, które są na pograniczu przywłaszczenia i niewykonania umowy. Podnosi się, iż nie każde niewykonanie zobowiązania jest przestępstwem oszustwa czy przywłaszczenia. Przytoczę rozważania orzecznictwa w tym względzie dotyczące oszustwa – można je jednak odpowiednio odnieść także do przestępstwa przywłaszczenia.
Trzeba odróżnić zwykłe niedotrzymanie warunków umowy od oszustwa, tj. celowego doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Oceniając, czy doszło do oszustwa, sąd (prokuratura) bierze pod uwagę wszystkie okoliczności dotyczące realności wypełnienia złożonych obietnic kontrahentowi, w tym:
„Podstawowym kryterium rozgraniczenia oszustwa od niewywiązania się z zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym jest wykazanie, że w chwili zawierania zobowiązania (umowy) sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, to jest dążył do uzyskania świadczenia poprzez wprowadzenie w błąd lub wyzyskanie błędu co do okoliczności mających znaczenie dla zawarcia umowy, mając świadomość, że gdyby druga strona umowy znała rzeczywisty stan, nie zawarłaby umowy lub nie zawarłaby jej na tych warunkach, na jakich została zawarta” (wyrok j. w.)
Jeśli w Pana wypadku sprawcy nie zostanie wykazany zamiar zatrzymania pieniędzy, powzięty już w chwili ich pobierania, zdarzenie nie wyczerpie znamion przestępstwa, a będzie tylko stanowiło niewykonanie umowy.
Zapytuje Pan, czy w tej sprawie można zastosować art. 635 K.c. Zgodnie z nim: „Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła.”.
Nie podaje Pan, czy określiliście Panowie ostateczny termin wykonania dzieła (jak rozumiem, to Pan spóźnił się z wpłatą, bowiem dzieło miało być zakończone w sierpniu 2019 r., Pan wpłacił kwoty za materiały w styczniu 2020 r. – nie podaje Pan, by taki termin wpłaty wynikał z wcześniejszych opóźnień wykonawcy. Tę kwestię należałoby wyjaśnić – dlaczego ta kwota była wpłacona dopiero w tym roku w styczniu.
Jeśli opóźnienie nastąpiło z powodu późnego uregulowania przez Pana należności na materiały (a wedle umowy powinien Pan to zrobić wcześniej, bądź wcześniej wzywał Pana do tego wykonawca), wykonawca mógłby bronić się, że opóźnienia w realizacji umowy (od stycznia) są nieznaczne (za wcześniejsze opóźnienia nie może on bowiem odpowiadać). W mojej ocenie jednakże zniweczenie dwóch miesięcy, w których możliwe było uzyskanie materiałów i dokonanie prac, już o takich znacznych opóźnieniach świadczy. Gdyby jednak wykonawca udowodnił, że jeszcze zdołałby ukończyć dzieło w normalnym czasie, teraz zamawiając materiały (np. dostarczono by je szybciej niż uczyniono by to przy wcześniejszym zamówieniu), odstąpienie od umowy zostałoby uznane za nieskuteczne. Oczywiście udowodnienie takich okoliczności będzie mało prawdopodobne, stąd raczej uprawnienie do odstąpienia od umowy będzie skutecznie zrealizowane.
Gdyby realizacja drugiego etapu opóźniła się z winy wykonawcy (np. nie ustalili Panowie wcześniej, iż powinien Pan dokonać przedpłaty na materiały, natomiast po maju 2019 r. wykonawca był niedostępny aż do stycznia 2020), a dodatkowo nie dokonał w terminie wpłaty za materiały, przez co wyznaczony ponownie termin (lub termin „normalny”, przyjęty w danych stosunkach i możliwy do uskutecznienia) na wykonanie dzieła będzie niemożliwy do zrealizowania, może Pan odstąpić od umowy.
Jednocześnie podaję, że na podstawie art. 635 K.c. dopuszczalne jest odstąpienie przez zamawiającego od umowy o dzieło, także po upływie terminu do wykonania dzieła. Tak SN w wyroku z 12.1.2012 r. (IV CSK 182/11, OSNC 2012, Nr 7-8, poz. 90). Wobec tego, nawet jeśli nie wyznaczyli Panowie nowego terminu wykonania dzieła, a wiązał Panów termin poprzedni (sierpień 2019 r.), przy oczywistych opóźnieniach leżących po stronie wykonawcy może Pan odstąpić od umowy.
Nadmieniam, że odstąpienie od umowy pociąga za sobą konieczność zwrotu spełnionych już świadczeń, zatem będą Panowie musieli dokonać wzajemnych rozliczeń. Ponadto – gdyby z powodu zwłoki poniósł Pan szkodę – może Pan od wykonawcy żądać odszkodowania (art. 494 K.c., por. wyrok SN z 9.08.1983, IV CR 237/83).
Już po odstąpieniu od umowy na podstawie art. 635 K.c., będzie Pan mógł się domagać zwrotu tego, co Pan świadczył na podstawie art. 494 K.c. Najpierw zatem musi Pan złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Może Pan także ewentualnie zarzucić nienależyte wykonanie (niewykonanie umowy) i żądać zwrotu tytułem odszkodowania na podstawie art. 471 K.c. To jednak w praktyce byłoby bardziej skomplikowane.
Niewykonany remont kuchni
Anna z Warszawy zleciła firmie remontowej remont kuchni, wpłacając zaliczkę w wysokości 50% wartości całej usługi. Umowa obejmowała wykonanie remontu do końca sierpnia, ale prace nigdy się nie rozpoczęły. Firma remontowa tłumaczyła się brakiem dostępnych materiałów i obiecywała szybkie rozpoczęcie prac, jednak z czasem kontakt z wykonawcą się urwał. Anna postanowiła skorzystać z pomocy prawnika, który doradził jej przesłanie oficjalnego pisma z żądaniem zwrotu zaliczki oraz wskazaniem możliwości zgłoszenia sprawy do sądu cywilnego. Po otrzymaniu pisma firma remontowa zgodziła się na zwrot wpłaconej kwoty, chcąc uniknąć dalszych problemów prawnych.
Przywłaszczenie zaliczki na usługę fotograficzną
Michał, fotograf z Krakowa, miał zrealizować zlecenie na sesję ślubną. Para młoda wpłaciła zaliczkę, ale Michał w dniu ślubu nie pojawił się na miejscu, tłumacząc się nagłą chorobą. Po pewnym czasie okazało się, że fotograf wykonał podobne oszustwa wobec innych klientów. Para młoda zgłosiła sprawę na policję, podejrzewając przywłaszczenie, ponieważ Michał od początku nie miał zamiaru zrealizować usługi. Śledztwo wykazało, że Michał celowo przyjmował zlecenia bez intencji ich realizacji, co pozwoliło na postawienie mu zarzutów przywłaszczenia oraz oszustwa, zgodnie z art. 284 K.k. Dzięki temu para młoda miała szansę na odzyskanie zaliczki oraz odszkodowanie za poniesione straty.
Niedotrzymanie warunków umowy o prace budowlane
Pan Jan z Gdańska zlecił firmie budowlanej budowę tarasu, płacąc zaliczkę na zakup materiałów. Firma zobowiązała się do zakończenia prac w ciągu trzech miesięcy. Po upływie tego czasu okazało się, że wykonawca zrealizował jedynie część prac i nie ma zamiaru ich dokończyć. Jan próbował kontaktować się z firmą, ale bezskutecznie. Zdecydował się na rozwiązanie umowy z powodu niewykonania jej w terminie, zgodnie z art. 635 K.c., oraz zażądał zwrotu pieniędzy. Po konsultacji z prawnikiem Jan wysłał oficjalne wezwanie do zwrotu zaliczki, a następnie złożył pozew do sądu cywilnego. Sąd orzekł na korzyść Jana, zobowiązując firmę do zwrotu zaliczki oraz pokrycia kosztów sądowych.
Odzyskanie pieniędzy za niewykonaną usługę może być trudnym procesem, wymagającym wiedzy prawnej i zdecydowanego działania. Kluczowe jest zrozumienie różnicy między naruszeniem umowy a przestępstwem przywłaszczenia oraz zebranie dowodów potwierdzających złe intencje wykonawcy. W takich sytuacjach pomoc prawnika oraz gotowość do złożenia zawiadomienia na policję mogą znacząco zwiększyć szanse na pomyślne odzyskanie należności.
Jeśli masz problem z niewykonaną usługą i chcesz odzyskać swoje pieniądze, skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online oraz pomocy w sporządzaniu pism, aby skutecznie dochodzić swoich praw i znaleźć najlepsze rozwiązanie dla Twojej sytuacji. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
3. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia2012 r., sygn. akt IV CSK 182/11
4. Wyrok Sądu Najwyższego z 9 sierpnia 1983, sygn akt IV CR 237/83
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika