• Data: 2024-07-26 Autor: Marek Gola
Moja córka kupiła dyplom, aby pokazać go ojcu ze względu na awantury z jego strony dotyczące jej braku wykształcenia. Nigdzie więcej tego dyplomu nie przedstawiała. Teraz przyszło pismo z prokuratury do jej pracodawcy, żeby przedstawił jej dokumenty szkolne. Pismo z prokuratury jest przeciwko pracodawcy. Czy jej coś grozi? Co córka powinna zrobić? Dodam, że mąż już nie żyje.
Sam zakup dyplomu ukończenia uczelni, której córka w rzeczywistości nie ukończyła, nie jest jeszcze czynem karalnym. Karalne jest posługiwanie się podrobionym dyplomem ukończenia uczelni. Z tego, co Pani pisze, taka sytuacja nie miała miejsca, gdyż córka posłużyła się nim jedynie przed ojcem, a nie przed pracodawcą.
Moim zdaniem posłużenie się nim przed ojcem nie może nosić żadnych konsekwencji, bowiem społeczna szkodliwość takiego czynu jest żadna (w rozumieniu art. 1 par 2 Kodeksu karnego). W mojej ocenie córka na przesłuchaniu winna wskazywać, że chciała zobaczyć, jak taki dyplom wygląda w rzeczywistości, ale nigdzie się nim nie posługiwała. Z tego powodu, o ile pracodawca nie posiada kopii takiego dyplomu, o tyle uważam, że powinien odpowiedzieć na wszystkie pytania, które kierują do niego organy ścigania.
Zakup dyplomu do celów rodzinnych
Anna zawsze miała trudne relacje z ojcem, który nieustannie krytykował ją za brak wykształcenia. Aby uspokoić sytuację w domu, zdecydowała się na zakup fałszywego dyplomu ukończenia studiów. Pokazała go tylko ojcu, chcąc zakończyć niekończące się kłótnie i napięcia. Po jego śmierci dyplom został zapomniany. Jednak teraz, gdy pracodawca Anny otrzymał pismo z prokuratury dotyczące jej dokumentów szkolnych, Anna obawia się, że jej niewinny gest może mieć poważne konsekwencje.
Dyplom jako dowód w rodzinnej rozmowie
Krzysztof, chcąc zaimponować swojemu ojcu i pokazać, że jego lata nauki nie poszły na marne, kupił fałszywy dyplom ukończenia prestiżowej uczelni. Dyplom nigdy nie miał być używany do innych celów niż prywatna rozmowa z ojcem. Po kilku latach Krzysztof otrzymał wezwanie od prokuratury, która badała jego dokumenty w pracy. Chociaż Krzysztof nigdy nie posługiwał się fałszywym dyplomem w miejscu pracy, obawia się teraz, że może ponieść konsekwencje za swoje działania.
Emocjonalna potrzeba posiadania dyplomu
Joanna czuła się gorsza w oczach swojego surowego ojca, który stale porównywał ją do jej bardziej wykształconych rodzeństwa. Zdesperowana, by zdobyć jego akceptację, kupiła fałszywy dyplom i pokazała go tylko jemu, mając nadzieję na uzyskanie jego aprobaty. Po latach, kiedy Joanna już dawno zapomniała o dyplomie, jej pracodawca został wezwany do przedstawienia jej dokumentów szkolnych prokuraturze. Teraz Joanna obawia się, że jej dawne działania mogą wrócić i skomplikować jej życie zawodowe.
Zakup fałszywego dyplomu, mimo że nie jest sam w sobie przestępstwem, może prowadzić do poważnych konsekwencji, jeśli dokument ten zostanie użyty w sposób publiczny lub zawodowy. W przypadku prywatnego użytku, jak pokazanie go jedynie ojcu, społeczna szkodliwość jest znikoma. Niemniej jednak, aby uniknąć potencjalnych problemów prawnych, warto zachować ostrożność i dokładnie przemyśleć takie działania.
Jeśli potrzebujesz profesjonalnej porady prawnej lub pomocy w sporządzeniu pism procesowych, skontaktuj się z nami online – zapewniamy szybkie i rzetelne wsparcie w każdej sprawie. Nasz zespół doświadczonych prawników jest do Twojej dyspozycji 24/7. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika