• Data: 2023-06-16 Autor: Artur Drobiazgiewicz
Dostałem wezwanie na policję za niewielkie zadłużenie alimentacyjne jeszcze z roku 2013, którego nie spłaciłem. Oczywiście płaciłem alimenty i zadłużenie u komornika też spłacałem – powiedziałem to wszystko na policji. Potem zaraz pojechałem do komornika i spłaciłem ten cały stary dług, ale prokurator powiedział, że i tak będę miał sprawę w sądzie. Czy mogę być za to pozbawiony wolności?
Przestępstwo niealimentacji uregulowane zostało w art. 209 Kodeksie karnym (K.k.), zgodnie z jego treścią: „§ 1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie zaległego świadczenia innego niż okresowe wynosi co najmniej 3 miesiące, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”. Ponadto w art. 209 § 1a K.k. czytamy, że: „Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Jeśli zatem przedstawiono Panu w tym zakresie zarzuty, a następnie zostanie wniesiony akt oskarżenia, to teoretycznie sąd może wymierzyć karę grzywny, ograniczenia wolności lub karę do roku pozbawienia wolności w przypadku zarzutu z art. 209 § 1 K.k., a w przypadku zarzutu z art. 209 § 1a – karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż spłacił Pan całe zadłużenie alimentacyjne, to w Pana przypadku zastosowanie powinien znaleźć art. 209 § 4 K.k. zgodnie z którym: „Nie podlega karze sprawca przestępstwa określonego w § 1, który nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiścił w całości zaległe alimenty”.
W przypadku gdy zarzucono Panu popełnienie czynu z art. 209 § 1a K.k. to stosuje się art. 209 § 5 K.k., który wskazuje, że sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli nie później niż przed upływem 30 dni od dnia pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego sprawca przestępstwa określonego w § 1a uiścił w całości zaległe alimenty, chyba że wina i społeczna szkodliwość czynu przemawiają przeciwko odstąpieniu od wymierzenia kary.
Powyższe przepisy znajdą zastosowanie, o ile uiścił Pan całe zaległe alimenty w ciągu 30 dni od dnia, kiedy został Pan przesłuchany w charakterze podejrzanego. Jeśli tak było, to nie powinna zostać wymierzona Panu żadna kara w oparciu o ww. przepisy.
Dodam tylko, że w toku sprawy sądowej (a najlepiej przed rozprawą) powinien Pan przedstawić sądowi stosowne zaświadczenie, z którego będzie wynikało, że w ciągu 30 dni od pierwszego przesłuchania spłacił Pan całe zadłużenie. Zaświadczenie uzyska Pan np. od komornika.
Sąd może również uznać, że wina i społeczna szkodliwość czynu przemawiają za tym, aby wymierzyć sprawcy karę, pomimo spłaty zadłużenia. Nie znając okoliczności trudno ocenić, czy w tym przypadku taka sytuacja może zachodzić. Jeżeli była to sytuacja incydentalna, zadłużenie nie było wysokie, a brak zapłaty alimentów nie wynikał z Pana złej woli, to można przyjąć, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie była znaczna.
Niezależnie od tego, o ile wcześniej nie toczyła się przeciwko Panu podobna sprawa i nie był Pan uprzednio karany za podobne przestępstwo, to nawet gdyby sąd nie odstąpił całkowicie od wymierzenia kary z powodu winy i społecznej szkodliwości czynu, i tak mało prawdopodobne jest, aby orzeczona wobec Pana kara była karą pozbawienia wolności.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika