• Data: 2024-11-24 Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Dwa lata temu zostałem zatrudniony na umowę o pracę w firmie realizującej projekt dofinansowany z Unii Europejskim. Podpisałem umowę o pracę, ale po dwóch tygodniach, postanowiłem zrezygnować, ponieważ zrozumiałem, że nie pogodzę tych obowiązków z działalnością własnej firmy. Jednak szef poprosił, aby umowa została tak, jak jest, oni będą wykonywać moje prace, a mnie przelewać pieniądze, które ja będę zwracał szefowi. I tak też było przez te 2 lata. Jedyną moją korzyścią było niepłacenie ZUS-u, ponieważ był on opłacany z umowy o pracę. Reasumując: pieniądze mi przelewano na konto, ja je oddawałem, a pracodawca opłacał moje składki. Poza tym nie odniosłem żadnych innych korzyści. Teraz okazało się, że przy projekcie były jakieś nieprawidłowości i kontrolerzy doszli do tego, że kilka osób było zatrudnionych fikcyjnie. Jakie grożą mi konsekwencje? Sprawa nie toczy się przeciw mnie, tylko przeciwko właścicielowi firmy, jestem tylko świadkiem, ale boję się, że w toku postępowania mogę ponieść jakieś konsekwencje. Umowa była pozorna, ale nie zawłaszczyłem żadnych pieniędzy, wszystkie oddawałem.
Za opisany przez Pana czyn niewątpliwie odpowiada pracodawca. Sam Kodeks karny (K.k.) stanowi bowiem, że „kto narusza przepisy prawa o ubezpieczeniach społecznych, nie zgłaszając, nawet za zgodą zainteresowanego, wymaganych danych albo zgłaszając nieprawdziwe dane mające wpływ na prawo do świadczeń albo ich wysokość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. W tym przypadku pracodawca bez wątpienia zgłaszał nieprawdziwe dane i nie ma znaczenia, czy czynił to za Pana zgodą, czy nie. Za ów czyn Kodeks karny nie przewiduje sankcji dla pracownika.
Nie oznacza to jednak, że stronom nie grożą inne niż karne sankcje. Niewątpliwie doszło bowiem do zwarcia pozornej umowy o pracę, tj. takiej, w której – mimo podpisania umowy o pracę – praca w tej umowie wymieniona nie była świadczona przez zatrudnionego, a pracodawca w istocie nie wypłacał wynagrodzenia (skoro Pan je zwracał, to de facto nie było wypłacane). Jeżeli umowa o pracę zostanie uznana przez ZUS za pozorną, będzie to miało dla pracownika surowe konsekwencje, gdyż Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo do wstrzymania wypłaty świadczeń, a na pracodawcy ciąży obowiązek dokonania korekty raportów składkowych, świadczeniowych oraz deklaracji rozliczeniowych. Taki pracownik zostanie więc niezwłocznie wyrejestrowany z systemu ubezpieczeń społecznych, a sam stosunek pracy zostanie uznany za fikcyjny od dnia określonego w fikcyjnej umowie o pracę.
Ponadto, jeżeli pobierał Pan jakiekolwiek świadczenia z ZUS, to również zostanie Pan zobowiązany do ich zwrotu. Zostanie Pan zatem zobowiązany przez ZUS do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń i to wraz z odsetkami.
Co do sankcji związanych z samym dofinansowaniem z UE, to takowe sankcje może ponieść pracodawca, ale są one określone w programie o dofinansowanie i w umowie, jaką podpisał pracodawca. Pan jako pracownik, jeśli umowa zostanie uznana za fikcyjną, zobowiązany może być właśnie do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń wraz z odsetkami, nadto zostanie Pan wyrejestrowany z ubezpieczeń społecznych.
Marta została zatrudniona w niewielkiej firmie na umowę o pracę, lecz rzeczywistego zatrudnienia nigdy nie rozpoczęła. Firma zgodziła się opłacać jej składki ZUS, aby zwiększyć wysokość jej przyszłej emerytury, ale w zamian Marta oddawała całe wynagrodzenie pracodawcy. Podczas kontroli ZUS umowa została uznana za pozorną, a Marta musiała zwrócić wszystkie nienależnie otrzymane świadczenia oraz zapłacić odsetki.
Tomasz, właściciel małej firmy, zatrudnił na umowę o pracę swojego kuzyna, który nie wykonywał żadnych rzeczywistych obowiązków. Celem było jedynie opłacanie składek emerytalnych kuzyna przez firmę. Po audycie związanym z dofinansowaniem z Unii Europejskiej, ZUS zakwestionował tę umowę, a Tomasz musiał zwrócić wszystkie dotacje, ponieważ zatrudnienie było fikcyjne.
Agnieszka podpisała umowę o pracę z pracodawcą, który zapewnił ją, że nie musi faktycznie pracować, ale jej obecność na liście płac pomoże firmie uzyskać większe wsparcie finansowe z funduszy unijnych. Po dwóch latach kontroli wykazano, że Agnieszka nie świadczyła pracy, a umowa była pozorna. Firma musiała zwrócić dotacje, a Agnieszka straciła uprawnienia do ubezpieczenia społecznego oraz została zobowiązana do zwrotu świadczeń z ZUS.
Zawarcie pozornej umowy o pracę niesie poważne konsekwencje zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika. Pracodawca może zostać obciążony grzywną, zwrotem dotacji oraz obowiązkiem korekty rozliczeń, a pracownik może być zobowiązany do zwrotu świadczeń z ZUS wraz z odsetkami oraz utraty ubezpieczenia społecznego. Fikcyjne zatrudnienie zawsze wiąże się z ryzykiem prawnym i finansowym, dlatego warto unikać takich praktyk.
Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz sporządzanie pism w sprawach związanych z pozornymi umowami o pracę, a także w innych kwestiach prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachową pomoc prawną bez wychodzenia z domu. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny - Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika